Polskie Towarzystwo Lekarzy Menedżerów stoi na stanowisku, że rozwiązania wprowadzane w projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw z dnia 09.08.2024 nie rozwiążą problemów, o których mowa w uzasadnieniu do projektu, a mogą stworzyć szereg nowych. […] W ocenie PTLM projektowane zmiany nie idą wystarczająco daleko, by zapewnić potrzebną, reformę systemu szpitalnictwa. Nie uwzględniono wielu elementów funkcjonowania systemu, jak rozmieszczenie jednostek zakwalifikowanych do PSZ w oparciu o dane epidemiologiczne czy demograficzne, które powinny pilotować specjalne podjednostki zajmujące się zarządzaniem, popularyzacją i koordynacją działań POZ/AOS na danym terenie. Kolejny pominięty obszar to zapewnienie dostępu do autoryzacji przed kwalifikacją do PSZ, ustalanie ryczałtów na kolejne lata przed rozpoczęciem danego okresu, a nie w trakcie itd. Ponieważ kryteria kwalifikacyjne do PSZ nie zostały jeszcze określone, to nie jest możliwe zweryfikowanie, czy realnie wymuszą one koncentrację świadczeń w określonych podmiotach leczniczych, czy też będą na tyle niskie, że efekt ten nie zostanie osiągnięty. Reforma systemu PSZ ma na celu racjonalizację piramidy świadczeń i ich koncentrację, lecz bez wiedzy na temat progu wejścia do niego, nie sposób stwierdzić, czy cel ten będzie mógł być osiągnięty. PTLM uważa zaproponowane rozwiązania, podobnie jak te z 2017 roku nie rozwiązują realnych problemów, a są jedynie udawaniem reformy na potrzeby KPO. Rozwiązanie dające możliwość konsolidacji jest jedynie dobrym kierunkiem, ale w tej formie martwym zapisem, który zahamuje lokalna polityka.
Wprowadzone w 2017 r. rozwiązania, tworzące PSZ miały przyczynić się do stworzenia sieci dobrze zarządzanych szpitali, które miały zabezpieczać świadczenia zdrowotne dla wszystkich obywateli, zapewniać dostępność i jakość opieki zdrowotnej oraz stanowić zaplecze dla systemu państwowego ratownictwa medycznego. Miała to gwarantować stabilność rozwiązań finansowych, która umożliwiałaby podjęcie długofalowych działań na rzecz poprawy jakości. Tymczasem do PSZ zakwalifikowano prawie wszystkie szpitale, a ich finansowanie pozostało na niezmienionym, niskim poziomie, co całkowicie zaprzeczyło sensowi istnienia PSZ. W rezultacie zamiast stworzyć trzon dobrze rozwijających się szpitali, usankcjonowano istnienie wielu nisko finansowanych i zadłużających się jednostek, a na kwalifikację do PSZ większy wpływ miały lokalne interesy, niż dane epidemiologiczne, czy demograficzne. Ponadto pozostawienie szpitali zakwalifikowanych do PSZ we władzy zarządczej jednostek samorządowych na poziomie miast i powiatów powodowało, że na kształt systemu ochrony zdrowia miała w większym stopniu lokalna polityka, niż względy medyczne, ekonomiczne, czy dobro ogółu społeczeństwa. Zaproponowane obecnie zmiany nie rozwiążą kluczowych problemów PSZ i nie pozwolą na opracowanie racjonalnych planów opieki zdrowotnej – twierdzi Marcin Karolewski, prezes Polskiego Towarzystwa Lekarzy Menedżerów.
Utrzymywanie nierentownych oddziałów czy szpitali, a przede wszystkim nieracjonalnych z punktu widzenia epidemiologicznego, jest uporczywym utrzymywaniem rozwiązań wszystkich dotychczasowych decydentów, zweryfikowanych przez życie jako nieefektywnych systemowo. PSZ powinien być tworzony w oparciu o dane epidemiologiczne, demograficzne z uwzględnieniem racjonalnego wydawania publicznych pieniędzy – dodaje Artur Prusaczyk, członek założyciel Polskiego Towarzystwa Lekarzy Menedżerów.